Dla ogromnej części turystów letnie wakacje to okres, w którym przede wszystkim łapie się opaleniznę. Nie wszyscy opuszczają swoje miejsca zamieszkania w poszukiwaniu nowych wrażeń. Niektórzy chcą po prostu poleżeć na słońcu, wykąpać się w morzu i napić się piwa wieczorem przy muzyce granej na przykład przez zespół szantowy. Dla każdego turystyka jest czymś innym. Na drugim biegunie znajdują się ludzie, którzy wolny czas wykorzystują właśnie do przeżywania ekstremalnych przygód. Wspinają się na górskie zbocza, odbywają spływy kajakowe na rwących rzekach, czy penetrują dzikie rejony porośnięte przez tropikalne dżungle. Wszystko zależy od temperamentu, preferencji i na przykład od tego, czy żyjemy sami, czy też mamy rodzinę. Wiadomo, że z małymi dziećmi raczej nie zdecydujemy się na wyprawę w dzikie pustkowia, dlatego też większość podróżników żyje bezdzietnie. To również stanowi kwestię preferencji. Jeśli zdecydujemy się na dziecko, musimy liczyć się z tym, że na wakacje będziemy jeździć raczej nad Bałtyk niż do Amazonii.