Rosnąca popularność Gór Sowich sprawiła, że w letnie dni na popularnych szlakach turystycznych robi się ciasno. Na Wielkiej Sowie symbolu Gór Sowich trudno znaleźć miejsce na odpoczynek. W sezonie letnim i zimowym funkcjonujące tu kwatery turystyczne odnotowują znaczy wzrost zainteresowania noclegami. Widać że rejon znów ma znaczenie dla ruchu turystycznego, jednak przez długi czas był tylko miejscem wypadów dla mieszkańców okolicznych miast.
Rozwój turystyki w Górach Sowich

Opuszczona wieś Sowa na zielonym szlaku w Górach Sowich
Podobną popularnością góry te cieszyły się w latach dwudziestych dwudziestego wieku. Wcześniej również odnotowywano przejawy działalności turystycznej, ale rozkwitowi turystyki pomogło doprowadzenie linii kolejowej do Walimia. Od tej pory widoczne z Wrocławia góry stały się osiągalne dla mieszkańców tego największego miasta według danych Niemiec w tym rejonie. Trudno dostępne góry otworzyły się też na kuracjuszy z pobliskich uzdrowisk w Jedlinie Zdroju i Szczawnie Zdroju. Na ten okres przypada też rozwój sieci szlaków turystycznych i intensywna działalność Sowiogórskich Towarzystw Turystycznych. Powstawały nowe schroniska turystyczne często w przebudowanych opuszczonych domach tkaczy, którzy opuścili swoje domy w poszukiwaniu pracy w Walimiu i okolicach. Schroniska otwarto między innymi w nieistniejącej już dziś wsi Sowa, kiedyś zamieszkiwanej przez tkaczy chałupniczych.

Liczniejsze niż dzisiaj stoki narciarskie przyciągały narciarzy. W Sokolcu rozgrywały się nawet mistrzostwa Hrabstwa Kłodzkiego w skokach narciarskich i zjazdach saneczkowych. Widokówki z Gór Sowich z tamtych lat docierały do całej Europy. Ten dobry czas przerwała druga wojna światowa.

Od tej pory Góry Sowie znane były już tylko jako miejsce mrocznych tajemnic związanych z budową podziemnych kompleksów i śmiercią tysięcy ludzi podczas pracy przy drążeniu tajemniczych sztolni. Mroczna aura otaczająca Góry Sowie sprawiła, że podupadły świetnie prosperujące schroniska, przekształcone najpierw w domy wczasowe, później ośrodki kolonijne, aż doprowadzone do ruiny zostały zamknięte.
Powrót turystów pod Wielką Sowę

Od kilku lat znaczenie tego regionu dla turystyki znów rośnie. Zwiększenie się ruchu turystycznego ma kilka źródeł. Mimo słabej promocji przez gminy i powołane przez nie jednostki i stowarzyszenia. Motorem napędzającym turystykę w Górach Sowich są tajemnicze podziemne budowle i lokalne firmy organizujące atrakcje w tych niezwykłych obiektach. Lokalne stowarzyszenia stworzyły też sieć szlaków rowerowych dla MTB. Pod wieżą na Wielkiej Sowie, symbolem Gór Sowich znów zaroiło się od turystów. Powstały nowe hotele, dawne schroniska znów funkcjonują i zabiegają o turystów z całej Polski.